Napisałeś,
że
podjąłbyś
ryzyko
chociaż
metafora
której
użyłam
dla
mnie samej
była
nie do
końca
adekwatna
nadal
nie potrafię
mówić
wprost
buduję
gąszcze
niedomówień,
w których
tylko ja
umiem
się
odnaleźć
niewypowiedziane
pytania
obudowuję
w anegdoty
tracąc
ich
istotę
czy
można
porównać
rzeczy materialne
do
uczuć
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz