czasem za cały "urlop"
musi starczyć
jeden dzień
nie można jednak
wymagać
by
nam go zastąpił
...
uczę się
minimalizmu
ascezy
rezygnacji
z
marzeń
które
wywołują
tylko
frustrację
...
tak, robię jeszcze lomo...
tak w związku z niedawnym sacrum-profanum
sigur ros na samotne, nocne wędrówki.. bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńlubię Twoje lomo:))
Nie dobrze! Nigdy nie należy rezygnować z marzeń.
OdpowiedzUsuńCierpliwość i pokora muszą równoważyć odwagę i tupet.
Jeśli nie teraz, to już za chwilę - marzenia się spełniają:-)!
Jestem tego samego zdania co Kameleon... Nie porzucaj marzeń! Może lepiej je zmieniaj... :)
OdpowiedzUsuńP.S. Nie masz mnie za co przepraszać :) cieszę się, że się nie gniewasz na mnie i dziękuję bardzo za życzenia urodzinowe!