Powiedziałeś, że żałujesz
tego w jakich
okolicznościach się
poznaliśmy
a ja myślałam
tylko, że
jeśli nie w tych
to z pewnością
w żadnych
innych
ciekawe, że
nieomal od razu
nasze rozmowy
zeszły na tematy
fundamentalne
życie duchowe,
wartości
okazało się
jak bardzo
podobne
doświadczenia
są naszym
udziałem
aż któregoś razu
"pękłam"
wyrzuciłam z siebie
wszystko to,
co przed wszystkimi
ukrywam
poczułam się
jakbym
flaki z siebie
przed Tobą
wywaliła
i usłyszałam
coś bardzo
miłego
"byłabyś świetną matką"
nie, nadal
nie chcę nią być
podzialam opinię
Marii Peszek,
że
"na świecie potrzebne
są również świetne
ciotki"
nie podejmę się
eksperymentu
na
żywym organiźmie
o co
jeśli
nie "wyjdzie"
?
"późno już, chodźmy spać..."
mini-mania ma się jak najlepiej
tym bardziej, że "TU" ich mnóstwo:D
Co u Ciebie? Skrobnij parę słów...Mam nadzieję, że ok i do przodu ;). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń