niedziela, 14 lipca 2013

być może...

z deszczu pod rynnę

tak 
metaforycznie
można ująć
zmianę
pracy

ale

stało się
coś
niezwykłego

spadłam jak
kot
na 4 łapy

to chyba 
sztuka

w
Londynie


nie mogło być inaczej...i ten teledysk...
p.s- absolutnie kocham Katarzynę N.


wtorek, 2 lipca 2013

Ł...

 zawsze 
gdy myślę
 o czasie kiedy 
czułam się
 kompletnie i totalnie 
bezpieczna 

 wracam myślami 
do maja 
kilka lat temu
wielkiego okna w kuchni

 Twojej przemoczonej
 kurtki 
 wracam do kwitnących drzew 
i słów 
"nikt nam tego nie odbierze"

 pamiętasz jeszcze? 





i wróciła...