czwartek, 31 marca 2011

udanego weekendu!

tak po prostu
ja od długiego czasu 
"nosiłam się" z myślą
o konieczności wyjazdu
gdziekolwiek
myśl o kolejnym weekendzie
w domu
stawała się
nie do zniesienia

mam nadzieję, że będzie miło
nie mam oczekiwań,
żeby się znów nie rozczarować

pogoda ma być piękna
długich spacerów!


Mam słabość do odbić, co pewnie zauważyliście;)

W głosie Eirika jestem zakochana;)
I wouldn't mind to put the kettle on...
jakby to na pl przełożyć by nie zgubić SENSU...





P.s Wczoraj byłam po raz 3 na "Czarnym łabędziu".Podoba mi się coraz bardziej... 

wtorek, 29 marca 2011

3myśli,bez związku...



matematyka czysta jest dziedziną na wskroś
humanistyczną
operuje abstraktami,
wytworami swoiście ludzkimi

***
na jedne z zajęć mamy "powołać instytucję kultury"*
garść opinii
"u mnie 90% kadry to będą wolontariusze"
"u mnie też"
"u mnie stażyści albo praktykanci"
"u mnie na umowy-zlecenia"

"a czy kryterium przyjęcia może być fakt,
 że osoba pracuje gdzie
indziej?-pytam
"a co ma pani na myśli?"-słyszę
"że kto inny będzie płacił za nią ZUS"-odpowiadam

wszędzie nazywają nas "straconym pokoleniem"
fajna nazwa
niezwykle budująca
a my zaczynamy 
(na razie w teorii)
stosować "ich" zasady"gry"

*stworzyć instytucję, zaplanować kadrę, budżet, plan funkcjonowania

***
"napisali?"
"kto?"
"z CSW?"
"nie, wiesz myślę że warsztaty przepadły"
"chyba masz rację, za długo to trwa"
"tak.a wiesz- nie jestem zdziwiona,wiedziałam,że tak będzie"
tak-wiedziałam. 
choć ta wiedza  nie cieszy...



słabość do muzyki francuskiej


Dworce chyba nigdy nie będą powodem"dumy';)



p.s-obiecuję niebawem post o animacji. 
wiem jedno-tym razem będzie kobieta:)

wtorek, 22 marca 2011

psychoanaliza rutynowa

Freud twierdził*, że fantazjujemy wyłącznie na temat tego,
czego nam brak
nikt nie fantazjuje o butach,
które właśnie kupił**

nie znalazłam co myślałby Freud
na temat "fantazji a priori skazanych na niespełnienie"
skłonności masochistyczne?


*"Pisarz i fantazjowanie" tegoż
**to już przykład wykładowcy;)

````````

"...i skończyłby się ciągły pesymizm Martyny"-Y
"ależ ja jestem przeszczęśliwa, jak nigdy"
"to super, naprawdę Martyna?"-Z
"jasne, każdy aspekt mojego życia jest wypełniony szczęściem
a osobisty zwłaszcza"
"to gratuluję, cieszę się"-Z***

i tylko spojrzenie TYCH oczu ponad głową Z zdawało się mówić:
"przestań, bo mam wyrzuty.Nie bądź cyniczna"

***Z. nie "czyta" cynizmu( lub -cynizmu w moim wydaniu)


Niebawem będę miała(wreszcie) wiosenne lomo:)



ale muzyka za to iście wiosenna:):)

wtorek, 15 marca 2011

szukając "pomiędzy"

"związek niemożliwy"
przecież może zdarzyć się i tak
bo dwoje ludzi spotka się 
za późno
i nic obiecać sobie nie mogą

choć jedna z nich 
"nie ma zobowiązań"
sytuacja drugiej jest
czymś dokładnie 
odwrotnym
pozostają krótkie chwile
obok siebie
spojrzenia ponad głowami 
innych
szeptane słowa
za "motyle w brzuchu"
płaci się 
psychiczną matnią
i
ukochanym szalikiem
który "zgubił się"
bo
"tak bardzo pachniał Tobą"



Podoba mi się światło zaspanego popołudnia...


Podobno to Twój ulubiony utwór. Dla mnie-wspomnienie dzieciństwa...

niedziela, 13 marca 2011

warsztaty z animacji i Laura

W sobotę w CSW odbyły się warsztaty z animacji dla dzieci.
Organizatorem było jedno z wydawnictw.
Wypadałoby w tym miejscu napisać jakie
ponieważ zajęcia były naprawdę świetne
jednak kto ciekaw-podam linka-
tam obszerniejsza
fotorelacja
dzieciaki animowały postaci z bajki,
którą instruktorzy na początku czytali
i wyświetlali na projektorze
konstruowały grę planszową z bohaterami 
bajki w rolach pionków
oraz nakręciły bajkę w technice poklatkowej

Ze względu na zakładany wiek uczestników (3-10lat)
"wypożyczyłam" sobie moją stokrotkę
(córka kuzynki)

Laura ma 5lat i jest urocza, zaradna i dobrze wychowana
("ciociu, słyszałaś-ten chłopiec nie powiedział
dziękuję kiedy podałam mu kredki?")

I trzymajcie za mnie kciuki
-mam pomysł na warsztaty
teraz czeka mnie masa papierkowej pracy 
i spotkanie z dyrekcją CSW

Dobrego tygodnia!


 Moja stokrotka...
Ciekawe kiedy po tak długich naturalnych rzęsach
pozostaje tylko wspomnienie?;)
  
Elementy scenografii i postaci animacji  

Mama kurka i łakomy Kukuryk:) 
Kot Huncwot 

 I muzyczne odkrycie-BARDZO pozytywna muzyka
(dla odmiany) I znów Billy;)!

czwartek, 10 marca 2011

gdybym była książką...

Znałam kiedyś osobę, która porównywała ludzi do książek
(nie wiem czy to oryginalne czy nie, ale TYLKO TA osoba
miała taką pasję)
Przeprowadzała wnikliwe, intrygująca analizy
niepozbawione nuty ironii

Pewne słowa
zapamiętamy na zawsze
dlatego przytaczam
je dokładnie

"A ja?"
"Przypominasz album
wydany na dobrym gatunkowo
papierze,
w twardej oprawie,
z obwolutą,
w formacie
uniemożliwiającym noszenie
go w torebce

Treść-rzetelna i interesująca,
ale raczej ekscentryczna
coś w stylu astronomii
lub fizyki kwantowej

objętościowo raczej "cegła"
niż biuletyn

ale problem leży gdzie indziej
tkwi w języku
album jest napisany
jidysz

kto k....czyta o astronomii w jidysz?"

Pozostałam z tym
retorycznym pytaniem
...


Są słowa, które zapadają w pamięć
cokolwiek ich autor
"miał na myśli"


Nie wiem, czy czytaliście
"Moje drzewko pomarańczowe"
Pojęcia też nie mam
jak 12letni czytelnik
ma je przeczytać
(taki wiek jest rekomendowany
w ramach akcji
Cała Polska
Czyta dzieciom)


Mini stało się chyba obsesją:)















 Wiem, że jest wielu fanów filmu, do którego ten utwór nawiązuje:)



wtorek, 8 marca 2011

'"Mam tylko zamiłowanie do zegarów.
są one bardzo niedoskonałym naśladownictwem tego, co każdy
człowiek ma w piersi.
Bo tak, jak macie oczy, aby 
widzieć światło
i uszy, aby usłyszeć dźwięki,
macie serce,żeby uświadamiać sobie 
czas
I cały czas
nieuświadomiony przez serce
jest stracony,
jak barwy tęczy dla ślepca
albo śpiew ptaka dla głuchego"
...
"Momo" M.Ende

nie mogłam się powstrzymać,
aby zamieścić ten fragment
Książka piękna
mam wrażenie,
że pomimo wielu
negatywnych odczuć jakie mam
w związku z 
"rynkiem towarów dla dzieci"
-literatura miewa się 
całkiem nieźle


zatem
"idąc za ciosem"
zaczęłam
"Moje drzewko pomarańczowe";)


Jeden z otrzymanych tulipanów,
mam też i czerwonego- rozdawał na pewien polityk;)

nie mam pojęcia jak to się stało, że nie zamieściłam ich wcześniej;/?

niedziela, 6 marca 2011

czVI

Któregoś dnia, właśnie wtedy, gdy Nina miała pójść
do "kruchej" babci
mama kazała jej ubrać spódniczkę w kratkę
i bez dyskusji zjeść śniadanie.
Nina wiedziała, co to znaczy( tę spódniczkę dostała od "dużej" Babci)
Nie mogła jednak zrozumieć nastąpiła zmiana planów.
Mama piła kawę...
Miała czerwone oczy i Nina pomyślała, że 
musiała płakać.

"Duża" Babcia nie poszła z nią na spacer, 
tylko włączyła telewizję.
Sama zajęta była wypełnianiem 
"BARDZO ważnych dokumentów"
Ninę odebrał tata. 
Nigdy nie widziała go w takim stanie.
Kiedy poszła po czapkę usłyszała jak babcia mówi do niego:
"Mogłeś nie przychodzić 
w TEJ SYTUACJI.
dziecko mogło zostać u  mnie na jakiś czas,
póki wszystko się nie ułoży"

Nina odetchnęła-była w myślach ogromnie wdzięczna tacie
-że jednak przyszedł
...


u mnie jeszcze zimowo, choć na większości blogów szaleje wiosna;)

Smutno i prawdziwie...



W czwartek byłam w kinie
na dwóch tytułach
"oskarowych"
(taki mini-maraton)

"Pogorzelisko"
i
"Do szpiku kości"
do teraz nie mogę
"się pozbierać"

każdy z nich
mocny,
emocjonalny
"szarpiący"

moja rada?
nie oglądajcie
ich 
"ciągiem"

czwartek, 3 marca 2011

refleksje nad...

terminu, o którym pisze autor* 
celowo nie będę 
przywoływać na początku
jest archaiczny( ale "lepszego" nie wymyślono )
 i wywołuje dziwną reakcję
-kojarzy się najczęściej z jedną sferą,
o której autor nie pisze, 
odnosząc go do życia w ogóle

zjawisko definiuje jako
utratę wiary w dobro
w obliczu jednej lub wielu złych
(rozczarowujących moralnie)
informacji

Autor wyróżnia dwa jego warianty
jeden został związany z rozczarowaniem
drugi z zaniechaniem

z pierwszym mamy do czynienia gdy dojdzie do
utraty wiary w celowość realizowania wyższych wartości 
przez jednostkę

o drugim mówimy, gdy dochodzi do 
braku zdolności do żywienia takiej wiary
(zatem realizacja wartości wyższych jest niemożliwa)

Ekspozycja zła przez media 
(dramaty ludzkie, przestępczość, katastrofy)
prowokuje do postawienia pytania
"jakie wartości może realizować człowiek?"
i narastającego sceptycyzmu 
w wyniku którego dochodzi do
obniżenia moralnych wymagań wobec
siebie i innych,
któremu towarzyszy spadek oczekiwań 
wobec siebie i innych

dlaczego o tym piszę?
bo zdałam sobie sprawę,
że właśnie zostałam tym 
zjawiskiem dotknięta

zaczęła mnie dziwić
bezinteresowność
wiem , że krzywdzę
ludzi 
kiedy nie wierzę,
że NAPRAWDĘ
nie ma
"haczyka"w ich 
zachowaniu

...


*M.Jaranowski,"Zgorszenia, rozczarowania"[w]Koncepcje i problemy filozofii zła, wyd.Naukowe UMK, Toruń,2009.


rozbiórka budynku-okna

muzyka dziś (chyba?)radośniejsza, film dla mnie-piękny( no i ten Judi Law...;)