oglądałam relację na żywo
padam a oczy mam na zapałki;)
na uczelni zajęcia od rana
ale w końcu to mój "obowiązek" w związku ze specjalizacją
(dodam przyjemny "obowiązek";)
więcej refleksji jutro
a obchody urodzin spokojne
nikt nie pamiętał...
nie będę pisała kto i czy słusznie
oscary poszły w te a nie inne ręce
choć mam zajęcia z zakresu krytyki
kilka impresji
subiektywnych
o tym, co mnie interesowało
nominacja Natalie nie wzbudzała kontrowersji
tak więc i nagroda nie wywołała
nieprzychylnych komentarzy
Płakała i mówiła nad wyraz chaotycznie
choć pięknie
jak widać można i tak...;)
Ujmująco zachował
się Jeff Bridges
który otoczył ją
bardzo opiekuńczym
gestem, kiedy schodzili za kulisy
-wyglądał jak tatuś opiekujący
się córeczką
( to pewnie ta widoczna ciąża Portman);)
najbardziej konkurujące tytuły
są mi nieznane
i pomimo deszczu nagród
nie zachęciły do obejrzenia
("The social network" i "Jak zostać królem")
ostrzę sobie zęby;)
na "Incepcję" którą oceniałam
jako wydmuszkę
i choć oscary to potwierdzają
(nagrody wyłącznie" techniczne")
z pewnością będzie na liście
do obejrzenia
w pierwszej trójce
Obawiano się
"co wymyśli Banksy"?
więc nie dostał nagrody:)
proste rozwiązanie-najlepsze;)
("wyjście przed sklep z pamiątkami")
Amerykanie dalej wolą
babrać się z kryzysem
Reżyser ("inside job")mógł
pouprawiać propagandę
i zebrać za nią brawa
miał swoje cenne 5min
cóż jeszcze
pewne osoby okazały
się nader nieprzygotowane
i "porzucały mięsem".
dla mnie
-zniesmaczenie-że z ust kobiety...
Prowadzący okazali się
kompletną pomyłką
Anne stanowiła wdzięczny
"manekin"
dla 7 sukien i garnituru
i niestety
-tylko to
najwięksi przegrani
to bracia Coen-10 nominacji
i żadnej nagrody
(a ogólnie byli dotychczas nominowani
do Oscarów 13 razy i zgarnęli 4 statuetki
z czego 3 za jeden film
-" To nie jest kraj dla starych ludzi")
dziwi mnie brak nominacji
dla
Clint'a Mansel'a
ale i tu nie obyło
się bez "ale"
tym razem lęk o
"zachowanie"
Trent'a Reznor'a(lider NIN) & Atticus Ross
-jak się okazało
bardzo grzeczni faceci z nich
(" To, że jesteśmy teraz tutaj,
w tak doborowym towarzystwie,
jest dla nas ogromnym zaszczytem".)
i na koniec
-cieszą mnie bardzo
2 statuetki dla
"Alicji w krainie czarów'
-dla mnie kostium i scenografia
nie należą do "mniej istotnych"
kategorii
pozostawiam Was z Waszymi refleksjami
i nie jestem "oscaro-filem"
to jest święto kina
Europa ma za dużo festiwali
by wyznaczyć ten najważniejszy
w Stanach nie ma tego problemu...
nie będę pisała kto i czy słusznie
oscary poszły w te a nie inne ręce
choć mam zajęcia z zakresu krytyki
kilka impresji
subiektywnych
o tym, co mnie interesowało
nominacja Natalie nie wzbudzała kontrowersji
tak więc i nagroda nie wywołała
nieprzychylnych komentarzy
Płakała i mówiła nad wyraz chaotycznie
choć pięknie
jak widać można i tak...;)
Ujmująco zachował
się Jeff Bridges
który otoczył ją
bardzo opiekuńczym
gestem, kiedy schodzili za kulisy
-wyglądał jak tatuś opiekujący
się córeczką
( to pewnie ta widoczna ciąża Portman);)
najbardziej konkurujące tytuły
są mi nieznane
i pomimo deszczu nagród
nie zachęciły do obejrzenia
("The social network" i "Jak zostać królem")
ostrzę sobie zęby;)
na "Incepcję" którą oceniałam
jako wydmuszkę
i choć oscary to potwierdzają
(nagrody wyłącznie" techniczne")
z pewnością będzie na liście
do obejrzenia
w pierwszej trójce
Obawiano się
"co wymyśli Banksy"?
więc nie dostał nagrody:)
proste rozwiązanie-najlepsze;)
("wyjście przed sklep z pamiątkami")
Amerykanie dalej wolą
babrać się z kryzysem
Reżyser ("inside job")mógł
pouprawiać propagandę
i zebrać za nią brawa
miał swoje cenne 5min
cóż jeszcze
pewne osoby okazały
się nader nieprzygotowane
i "porzucały mięsem".
dla mnie
-zniesmaczenie-że z ust kobiety...
Prowadzący okazali się
kompletną pomyłką
Anne stanowiła wdzięczny
"manekin"
dla 7 sukien i garnituru
i niestety
-tylko to
najwięksi przegrani
to bracia Coen-10 nominacji
i żadnej nagrody
(a ogólnie byli dotychczas nominowani
do Oscarów 13 razy i zgarnęli 4 statuetki
z czego 3 za jeden film
-" To nie jest kraj dla starych ludzi")
dziwi mnie brak nominacji
dla
Clint'a Mansel'a
ale i tu nie obyło
się bez "ale"
tym razem lęk o
"zachowanie"
Trent'a Reznor'a(lider NIN) & Atticus Ross
-jak się okazało
bardzo grzeczni faceci z nich
(" To, że jesteśmy teraz tutaj,
w tak doborowym towarzystwie,
jest dla nas ogromnym zaszczytem".)
i na koniec
-cieszą mnie bardzo
2 statuetki dla
"Alicji w krainie czarów'
-dla mnie kostium i scenografia
nie należą do "mniej istotnych"
kategorii
pozostawiam Was z Waszymi refleksjami
i nie jestem "oscaro-filem"
to jest święto kina
Europa ma za dużo festiwali
by wyznaczyć ten najważniejszy
w Stanach nie ma tego problemu...
Niepokojący utwór...ale czy zjawisko facebooka takim nie jest?