sobota, 31 marca 2012

#12#2012

Dwa maile
równie krótkie
3linijki treści
...

Martyna, to że zginął śmiercią tragiczną 
nie oznacza wypadku
On popełnił samobójstwo,niestety.

Gdybym poszła na Twój grób wiedziałabym...


Chciałbym żebyś zaznała szczęścia w życiu, tego Ci życzę, 
bo tych złych dni to za dużo miałaś:)

Dawno nikt mi nie złożył mi życzeń
z takim zrozumieniem
i to bez okazji


wiosna zaczęła się dla mnie
od chaosu
...


Hortensje lubię całkiem od niedawna...





Bardzo do mnie ta interpretacja "przemawia"

czwartek, 22 marca 2012

#11#2012

długo zastanawiałam się co o tym filmie napisać
bezwstydny
prowokacyjny
intymny

przymiotniki z plakatu
 który pomimo,
że jest
 tylko zdjęciem z filmu
doskonale obrazuje
całą jego 
istotę

spuszczony wzrok
sposób objawienia się
wstydu


nie chcę pisać o fabule,
każdy portal kinowy
podaje streszczenia

 recenzenci
idąc za sugestią pressbooka interpretują film
 jako
historię ofiary własnych popędowi
Seks stał się dla niego tym samym,
 co produkty leżące na półkach w hipermarkecie. 
Sięga po niego, gdy chce rozładować stres, poprawić sobie humor
albo gdy mu się zwyczajnie nudzi.
Kopulując, próbuje, oczywiście, zagłuszyć pustkę w swoim życiu.

trudno się nie zgodzić
ja postrzegam go również szerzej
to dla mnie film o powolnym
 lecz konsekwentnym 
staczaniu się
 i 
zatracaniu człowieczeństwa. 

 podobno koniec miał być inny
terapia głównego bohatera
a jednak
...
niejednoznaczność
zakończenia
(faktycznego)
wydaje mi się
jedyną
PRAWDZIWĄ
możliwością


mroczność i depresyjność
są w tym obrazie 
jak ziarna
rozsypane po całym
filmie
jak piasek
-uwierają nie dając
zapomnieć
...

Po tym, jak zobaczyłam
Fassbender'a w "Głodzie"
wiedziałam, że 
jest skłonny do
wielu poświęceń

po"Wstydzie" nie 
jestem w stanie 
wyobrazić sobie
co może być dla
niego jeszcze
"wyzwaniem"

poprzeczka, którą
powiesił
jest dla wielu
nie do przeskoczenia
a brak
nominacji do Oskara
to dla mnie
dyskredytacja
tej nagrody


cały czas mam w uszach
niezwykłą bo 
"mieszaną"
(muzyka poważna 
i kompozycje H.Escotta)
muzykę oraz
oszałamiające wykonanie
przez Mulligan
"New york,new york"
 na które
reakcja bohatera 
 jest dowodem,
że Brandon 
jeszcze 
żyje
  ... 


NY wprawdzie to nie jest...


























Bardzo wieczorna...

piątek, 9 marca 2012

#10#2012

nocne rozmowy
do świtu

zaburzenie czasu

wzajemne kończenie myśli

w ciągu kilku
tygodni
dowiedziałeś się 
o mnie tego,
czego nie wie
nikt

a ja pierwszy raz
nie czuję lęku
przed opowiadaniem
"swojej historii"

zaczęłam się 
uśmiechać 
i widzieć 
jasne strony życia

żyć trwającą
chwilą

czerpać z niej
radość

bo przecież
umówiliśmy się
"między wierszami"
że 
"wspólna przyszłość"
to 
nazwa pusta
 ...


muzyka do słuchania z zamkniętymi oczami...





Szkło było przepiękne, jak na "polską złotą erę designu" przystało...

piątek, 2 marca 2012

#9#2012

to miała być zabawa
szczerość za szczerość

"wybiorę dowolny dzień
a Ty przyślesz mi wpis
z dziennika oznaczony tą data"

potem Ty podasz datę a ja przyślę
post z bloga"

kilkanaście linijek
dowodzących istnienia
Przeznaczenia

bo jak wyjaśnić,że
Twój wpis mógłby być moim
i odwrotnie

że dręczą nas te same sprawy
i myślimy tak podobnie
jakby nasze myśli należały
do jednego człowieka
jak wyjaśnić to, że tak
samo specyficznie radzimy
sobie z problemami

jesteśmy zbyt podobni
-oboje wiemy, że nie
umiemy stworzyć związku
i nie wierzymy w miłość

a może miłość to
nie powtórzenie tego,
co czuło się kochając po raz pierwszy
ale
dojrzałość na to uczucie
?




TeAJotAeMeNICeA