wtorek, 30 października 2012

28#2012

czasem po prostu
trzeba podjąć decyzję
o
"mniejszym źle"

wyznaczyć
cel
i
datę

czekać

odetchnąć z ulgą

czasem kamień
spada z serca
po to
by swym ciężarem

przytłoczyć
tych, którzy
nie 
zdołali
zrozumieć

...

















"Close your eyes and start dreaming ..."

niedziela, 21 października 2012

film.i dygresja

Spodziewałam się po nim
wiele
To, że nie może być
chłamem wiedziałam
"po obsadzie"

 p. Dorociński
nie grywa w złych filmach
("pokochałam"go po
roli w "Ogrodzie Luizy")

można by powiedzieć
o tym tytule 
"nic nie jest takim,
jak się wydaje"

zdrada przybiera
różne oblicza
i najmniej tu
tej banalnej
kobieco-męskiej

nigdy nie rozumiałam
"nagonki" na 
Weronikę Rosatti
przeczytałam z nią kilka
wywiadów 
 doszłam do wniosku,
że ma naprawdę 
wiele spraw
 ułożonych w głowie
i potrafi bardzo trafnie
komentować pewne zjawiska

mam nadzieję, że
 złośliwe wobec niej osoby
docenią ją wreszcie po tej roli

gra niuansami
niewiele mówi
ale w jej oczach
jest
wszystko

nie,to nie tak, 
że gra
najlepiej

ale dotrzymuje kroku
- to bardzo wiele

nie można odmowić
jej talentu
-w tym filmie NIE wygląda,
nie jest piękna
zero makijażu
żadnych podkreślających 
walory ubiorów
a
jednak...

dodatkowym
"aktorem" jest krajobraz
-surowy, nieprzyjazny las
synonim wolności i pułapki zarazem
stąd nie można uciec

jednak cała istota
"Obławy"
usadza się w...montażu

wygląda to jakby
reżyser poszatkował
(dosłownie) fabułę
ponieważ
"normalna" linearna
akcja
była by zbyt 
normalna i linearna

tu nie ma 
po prostu
retrospekcji
- to zbyt proste

widź musi być
skupiony
wnikliwie śledzić
 drobiazgi
przeszłość miesza się 
z teraźniejszością
bez efektu 
"zaciemnienia ekranu"

musimy
być czujni
- jak bohater
czy tego chcemy, czy nie
- jesteśmy w "jego skórze"

nic nie jest tu
jednoznaczne
każde z zachowań
można uzasadnić
i
każda rację
usprawiedliw

***

a u mnie?
czekam wciąż naiwnie
na wiadomość od osoby,
która obiecała napisać

może powinnam
przestać oczekiwać
od innych
odpowiedzi na 
maile?

to już roweromania






 Niesamowity głos( do zakochania totalnego)

niedziela, 7 października 2012

#27#2012

To, co zaszczepili mi rodzice
to lęk przed
podejmowaniem wyzwań

"firma?splajtujesz"

Zdziwienie kiedy
kolejna rozmowa
kwalifikacyjna kończy
się
"oddzwonimy"
a potem
cisza

Ciekawe jak być pewnym
siebie kiedy
poczucie własnej 
wartości
sięga
dna Rowu Mariańskiego
...

Ostatnimi czasy
mniej Was 
w moich progach

to dobrze
kiedy zniknę
nikt
nie zauważy


A 6 listopada nowy krążek...




I jeszcze Gdańsk

środa, 3 października 2012

#26#2012 nietakt?

Być może faktycznie
tematy tabu
nie istnieją we współczesnym
świecie

bo jak 
tłumaczyć
pytanie
"jak to jest być 
pozbawionym pieniędzy?"

niedelikatność
niewrażliwość

odpowiedź nadal
(jeszcze)
grzęźnie w gardle
a umysł
skupia się na 
zdaniu z piosenki
Supergirls don't cry. 


Za dużo ruchów, które niczemu nie służą 
Dużo za dużo akcji, które wszystko burzą,...




Gdańsk