Nie było
dla Ciebie
rzeczy
niemożliwych
bilet
na
koncert
wyprzedany
od 3 miesięcy
książka
na egzamin,
której
nie było
w
bibliotece
a
jej ostanie
wznowienie
pamięta
lata 60te
przełożenie
kolokwium
u
"legendy"
umówienie
kumpla
na randkę
z
najładniejszą
dziewczyną
na roku
jednego
tylko
nie umiełeś
aż
do
śmierci
żyć
własnym
życiem
...
jeden z ulubionych głosów
Strasznie to smutne co piszesz, ale prawdziwe.
OdpowiedzUsuńPS Jak plany? ;)
portishead! <3
OdpowiedzUsuńnie taka prosta sprawa. dużej odwagi potrzeba, by żyć własnym życiem..
sweet pea
OdpowiedzUsuńplany bez zmian, tylko czas umyka i należałoby wreszcie zabrać się za szukanie biletu;)
eloszqa
nieprosta, masz rację...a portishead M. też lubił ( ja uwielbiam:)
czy ja wreszcie odpisałam Ci na maila? jeśli nie -chańba mi :(
odpisałaś! i to był bardzo ładny email! to ja jestem ta zła! ale odkupię winy! :))
OdpowiedzUsuń