czwartek, 27 września 2012

"jesteś bogiem" recenzja spóźniona

czekałam tydzień, 
myśli kłębiły się
w głowie

kiedy kilka dobrych lat temu
przeczytałam książkę
a właściwie
gotowy scenariusz*
zastanawiałam się
kto i kiedy
nakręci film

bo
nie wykorzystać
takiej historii
byłoby
głupotą

Kiedyś już chyba
wspominałam,
że mimowolnie
"rozbijam film"
na elementy,
które osobno
oceniam

Muzyki
ze względów
oczywistych
nie bedę
omawiać

Na mnie
(oprócz niej
największe wrażenie
zrobiła gra aktorska

dzięki niej
obraz tak bardzo
działa na emocje

kiedy 
Marcin Kowalczyk
rapuje
"plus i minus"
ciarki przebiegają
po plecach

wiem, że często
nadużywa się frazy

"aktor nie zagrał
postaci, ale nią B Y Ł"
jednak 

w tym wypadku
tak jest faktycznie

kiedy mówi
do Gustawa
(kolejna niejednoznaczna,
świetnie zagrana
rola)
"nie dam już
rady"
-trudno mieć wątpliwości
co ma na myśli

korzystając z 
przywileju, jaki daje
recenzja
(subiektywność)
mogę napisać, że
ludzie zbyt wrażliwi, których
 przerasta rzeczywistość
 i 
decydujący się na rozwiązanie 
radykalne
 zawsze byli mi 
bliscy
 rozumiałam
 "dlaczego" 
to właśnie
 zrobili
(nie myślę tylko
o filmach
znałam kilku
samobójców)


w jednej z recenzji 
(bardzo szanowanego
przeze mnie krytyka)
pojawia się
zdanie, że 

"film, na szczęście 
nie odpowiada
na pytanie
 dlaczego"

nie, nie odpowiada
w p r o s t
ale to się 
"czuje"

brak rozmów
miedzy
"nowożeńcami"

zła interpretacja
pewnych sytuacji

coraz więcej
wymagań
rosnąca
odpowiedzialność

codzienność
rozpychająca
się
kosztem
"świata
twórczego" 

nic nie 
irytuje mnie
bardziej niż
stwierdzenie
"film o ćpunie"

chciałabym
(piszę to z 
pełną świadomością)
aby każdy
"ćpun"
był 
tak wrażliwy
genialny
charyzmatyczny

kiedy patrzę
się na scenę
koncertu

na tysiące
wyciągniętych w górę
 rąk

nie mam 
wątpliwości

słuchacze
zrobiliby dla
Magika
absolutnie
wszystko

 on był
ich
bogiem

...


*Paktofonika. Przewodnik krytyki politycznej, Maciej Pisuk, Wydawnictwo Krytyka Polityczna



3 komentarze:

  1. Nie widziałam filmu, i nie wiem czy go zobaczę... ale bardzo spodobała mi się recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ajjj, chciałabym zobaczyć! zostaje mi chyba poczekać, aż będzie dostępny w sieci..
    ściskam mocno!:)

    ps recenzja z serca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam. Przeraża mnie taka wrażliwość i wyjście ostateczne, które nigdy nie powinno się zdarzyć.
    Patrzę przez pryzmat życia moich młodych, 16 letnich. Oby nigdy nie wybrali tak jak Magik. Obyśmy my dorośli sprostali zadaniu bycia rodzicem, oby młodzież pamiętała, że jesteśmy... zawsze... mimo wszystko... oby...

    OdpowiedzUsuń