sobota, 30 czerwca 2012

#18#2012

podobno na bezrobociu
najtrudniejsze są 
pierwsze 2 lata
potem ten stan 
staje się
normalny

zatem jeszcze
10miesięcy
...

5 komentarzy:

  1. tak...epizodycznie chadzam czasem do pracy...znam znam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej tam! Miałam już w życiu różne momenty. Zazwyczaj w najmniej oczekiwanej chwili następował zwrot akcji! Głowa do góry, nie poddawaj się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Kameleonem :) nie poddawaj się i nie zostawiaj rzeczywistości samej sobie :) nie tym razem!


    P.S. Myślę, że nie do końca wszystko Ci jedno :) czytałam Twój komentarz u JagiDesign :) tak nie piszą osoby, którym wszystko jedno... Znasz pojęcie samospełniającej się przepowiedni? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przesyłam całą garść pozdrowień z Gdańska i trzymam kciuki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Daszradę! Nie wiem w jakiej branży szukasz, ale czasem warto porozglądać się też za jakąkolwiek pracą, bo każda jest lepsza niż żadna, a wtedy możesz szukać dopiero w zawodzie na spokojnie, bez stresu, że zdechniesz z głodu ;)

    tanatoza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń