sobota, 7 maja 2011

" za dzień, za dwa..."

To mój 60wpis
za 4 dni minęłoby 7miesięcy odkąd "tu jestem"
...
nie chcę pisać tego słowa na "ż"
więc może tak
"biorę dłuższy urlop od bloga"

nie wiem jak długi


pewne sprawy związane z blogosferą
zaczęły przybierać zły obrót
i póki nie nabiorę dystansu
wolałabym skupić się 
na rzeczywistości

i jeszcze wypowiedz zasłyszana w radio
(po niej zaczęłam słuchać innej stacji)
"co takiego zrobił zachód że pojawiła się al-kaida?"
-dziennikarzyna chyba nie zdał sobie sprawy,
że zadając TAKIE pytanie-
sam sobie udzielił odpowiedzi




Toruń, ul.Podmurna, wiosna




















Republikę stworzono w Toruniu,
żałuję że nie jestem o 10lat starsza








5 komentarzy:

  1. Mimi, trzymaj się!
    Mam nadzieję, że wszystko się ułoży.

    OdpowiedzUsuń
  2. W blogosferze nieraz faktycznie ciężko wytrzymać, znam to małego, ale jednak doświadczenia.
    Ps. Zdjęcia z tego małego plastikowego cacka są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bywają takie chwilę, że rzeczywiście trzeba się oderwać i skupić się na czym innym ;)
    Życzę Ci powodzenia :)

    P.S.
    Mimi :) witam Ciebie u mnie ;) sytuacja jaką opisujesz wesoła nie jest... ale skąd ta pewność, że nie znajdziesz pracy??? To mógłby być pierwszy krok do przyszłego bycia mamą :) dobrą mamą, skoro już wiesz jaką mamą być byś nie chciała...

    OdpowiedzUsuń
  4. Adnotacja do Twojego komentarza u mnie:

    Mimi ;) bo to prawda! Przynajmniej wiesz czego nie robić... to już moim zdaniem dużo... mam podobnie ;p a z naszym krajem... nawet w kontekście dzieci można by szukać lepszego... niestety...

    OdpowiedzUsuń
  5. Adnotacja do Twojego komentarza u mnie:

    Mimi ;) ale czy ta Krówko-świnka to nie funkcjonalna sprawa? ;D

    OdpowiedzUsuń