poniedziałek, 11 lipca 2011

fascynacja totalna

„A nie chciałabyś pracować u nas?
Wiesz jakby dali mi awans?”

Pytanie zadano w takim tonie tak
 bezpretensjonalnym,
 że nie wiedziałam, co odpowiedzieć

I.jest siostrą mojej współlokatorki
i pracuje
biurze firmy
farmaceutycznej
Zarobki zapewne miałaby wyższe,
praca spokojniejsza
„jasne, daj znać to cv podrzucę”

I
refleksja
bo menadżerka mnie chwali 

 i
...

no tak
znów czuję się jakbym
spacerowala 5cm
ponad chodnikami
(cytując Fisza)

Bo pracuje ze mną PEWNA OSOBA
która wywołuje
 dreszcze
I której nie potrafię
patrzeć w oczy
z lęku
że wyczyta w nich to wszystko,
 co
dla mnie samej jest jeszcze trudne
do oswojenia

Fascynacja totalna

spokój i piękno

5 komentarzy:

  1. Mimi, ach i ach:)
    Ja ostatnio jestem otoczona Przyjaciółmi zauroczonymi i ciągle słyszę pytania "Myślisz, że on mnie lubi?" "Myślisz, że ona mnie lubi?" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko
    i maślane oczy;)
    no i niestety znów myślenie że "taki przystojniak nie dla mnie i na pewno nie wolny"
    ale mimo wszystko- to miłe uczucie-jeśli nie robić planów "MY"

    pozdrawiam serdecznie-jeszcze z Piernikowa

    OdpowiedzUsuń
  3. Nowa praca, nowe uczucie:) Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie fascynacje ;) A nowa praca to coś, o czym dzisiaj marzę. Nie do spełnienia tym razem. Trzymaj się 5 cm nad ziemią!

    OdpowiedzUsuń
  5. Delie,
    a co- jak juz to juz;);) mam nadzieję, że uda nam się niebawem spotkać na kawie-teraz będzie prościej:)

    Ewo,
    może za jakis czas się uda z pracą? a chodzenie 5cm ponad chodnikiem bywa niebezpieczne;)

    OdpowiedzUsuń