„A nie chciałabyś pracować u nas?
Wiesz jakby dali mi awans?”
Pytanie zadano w takim tonie tak
bezpretensjonalnym,
że nie wiedziałam, co odpowiedzieć
I.jest siostrą mojej współlokatorki
i pracuje
i pracuje
biurze firmy
farmaceutycznej
Zarobki zapewne miałaby wyższe,
praca spokojniejsza
…
…
„jasne, daj znać to cv podrzucę”
I
refleksja
bo menadżerka mnie chwali
i
...
no tak
znów czuję się jakbym
spacerowala 5cm
ponad chodnikami
(cytując Fisza)
Bo pracuje ze mną PEWNA OSOBA
która wywołuje
dreszcze
I której nie potrafię
patrzeć w oczy
z lęku
że wyczyta w nich to wszystko,
co
dla mnie samej jest jeszcze trudne
do oswojenia
Fascynacja totalna
spokój i piękno
Mimi, ach i ach:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jestem otoczona Przyjaciółmi zauroczonymi i ciągle słyszę pytania "Myślisz, że on mnie lubi?" "Myślisz, że ona mnie lubi?" :)
Agnieszko
OdpowiedzUsuńi maślane oczy;)
no i niestety znów myślenie że "taki przystojniak nie dla mnie i na pewno nie wolny"
ale mimo wszystko- to miłe uczucie-jeśli nie robić planów "MY"
pozdrawiam serdecznie-jeszcze z Piernikowa
Nowa praca, nowe uczucie:) Pysznie!
OdpowiedzUsuńLubię takie fascynacje ;) A nowa praca to coś, o czym dzisiaj marzę. Nie do spełnienia tym razem. Trzymaj się 5 cm nad ziemią!
OdpowiedzUsuńDelie,
OdpowiedzUsuńa co- jak juz to juz;);) mam nadzieję, że uda nam się niebawem spotkać na kawie-teraz będzie prościej:)
Ewo,
może za jakis czas się uda z pracą? a chodzenie 5cm ponad chodnikiem bywa niebezpieczne;)