Zawsze lubiłam, jak przychodziłeś
I choć, kiedy odwoływałeś spotkanie
mówiłam „nic się nie stało”
było to po to, byś nie czuł
się z tym źle
Było mi smutno
po prostu
Jesteś jedyną
osobą, o której
mogę powiedzieć
przyjaciel
Ostatnio
dowiedziałam się
jak
łatwo zburzyć
u tak wrażliwej osoby
jak Ty
poczucie własnej wartości
bo czym jest jeden egzamin
wobec propozycji doktoratu?
Na pewnej debacie
Prof. Sz. wysunął tezę, że
„w ministerstwie
nie pracują najlepsi.
Najlepsi pracują w
prywatnych bankach,
gdzie mają odpowiednio
płacone za to, co robią”
Tak
Prof. Sz
ma niespotykany
dystans do tego,
co robi
utwór, który wraca do mnie, jak bumerang...
PS. Zaniosłam do wywołania kliszę z lomo. Chłopak w sklepie na ”E” najpierw zrobił wielkie oczy („eee, to jeszcze się klisz używa?”), potem kontaktował się z centralą, w końcu wziął i wypisał kwitek do odbioru na …za tydzień(sic!););)
Witaj, nominowałam Cię do nagrody :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog.
PolaLa
OdpowiedzUsuńnie wiem czym sobie zasłużyłam ale DZIĘKUJE Ci bardzo. Pierwsza nagroda chyba najmocniej cieszy:):)Obiecuję się przyłączyć, ale dopiero w przyszłym tygodniu, na razie cierpię na "niedoczas";(
pozdrawiam