Na początku-przepraszam za brak wpisu
w związku z minionymi Świętami
jednak wybór między
fałszywymi życzeniami
a ich brakiem
wydał mi się prosty
***
Dzisiejsza "bohaterka";)
(wreszcie kobieta!:)
(wreszcie kobieta!:)
znalazła się w świecie
zdominowanej przez mężczyzn
animacji
"kuchennymi drzwiami"
(trochę to przykre)
(trochę to przykre)
Lotte Reinger
Oglądając jej dzieła można pomyśleć
"kobieca praca"
animacje przypominające koronkę,
pełne kunsztu, finezji
rodem z chińskiego teatru cieni
"Sylwetki" Lotty nieprzypadkowo związane są
z tradycja teatralną
Plan pierwszy-jest najczęściej czarną płaszczyzną,
stanowi ruchomy element
Plan drugi-wygląda na namalowany na płótnie
i pozostaje nieruchomy.
Chociaż postacie sprawiają wrażenie
wyciętych z jednego kawałka
w istocie stanowią skomplikowane
konstrukcje, karkołomnie wręcz połączonych części.
KAŻDA(sic!) marionetka ma liczne przeguby
czasami oddzielna dla każdego palca
najczęściej funkcjonuje w kilku wariantach
(pamiętacie Georga Pala? Lotte pracowała
w tym samym studiu,co on-UFA)
Jej animacja-" Przygody księcia Achmeda"(1926r)
długo uznawana była za pierwszy pełnometrażowy
film animowany
(później tytuł ten przypadł
El Apostól Cristianiego z 1917r)
Sama animacja uchowała się "cudem"".
Oryginalny negatyw uległ zniszczeniu podczas bombardowania Berlina
i dopiero w latach 50tych odnaleziono
kompletny, kolorowy negatyw
z naniesionymi ręcznie uwagami dotyczącymi
barw.
Sama fabuła "nie powala" oryginalnością
(chyba, że uznać za nią pewną nielogiczność
w akcji)
największą rolę odgrywa plastyka
( silne kontrasty czerni i bieli związane z użytą techniką),
w scenach fantastycznych gra świateł podkreśla
psychikę bohaterów
(Lotte związana była z ekspresjonizmem niemieckim)
Znaczącą
(w związku z oryginalną interpretacją animatorki)
rolę w jej dorobku
odgrywa adaptacja "Carmen"
Główna bohaterka nie jest
-jak przedstawiano ją dotąd-
femme fatale, której kaprysy
prowadzą do tragedii,
ale osobą wyzwolona ze społecznych konwenansów,
mężczyźni na jej tle wypadają "blado"
(są bierni i nieświadomi manipulacji)
Chociaż Reinger nie działała w żadnym
feministycznym zrzeszeniu
jej animacja może uchodzić za
jedną z pierwszych manifestacji
feministycznych w kinie
( w ogóle)
Materiał poglądowy;)
"Przygody księcia Achmeda"
jestem pozytywnie zdziwiona ilością
jej filmów na youtubie;) POLECAM!
I "Carmen"(1933r)
Mmm... magiczne. I trochę "creepy', jakby powiedzili anglicy ;)
OdpowiedzUsuńhej chmurko;)
OdpowiedzUsuńno tak-ta nieprzekładalność językowa:)
czasem też mam z tym problem
np. takie "sophisticated"-samo brzmienie nasuwa znaczenie;)
pozdrawiam&dużo słońca