czasami siedziałeś w fotelu,
jednak najczęściej
zakryty kocem leżałeś
na łóżku
nigdy nie wiedziałam
czy naprawdę moja
wizyta jest
"mile widziana"
stałam zawsze patrząc za okno
plecami do Ciebie
nie chciałam patrzeć w Twoje oczy
nie chciałam byś widział moje
mało mówiłeś,
ja miałam wrażenie,
że wszystko co powiem
będzie
nieistotne
miałam świadomość,
że
prędzej czy później
padną słowa
"chciałbym być śmiertelnie chory,
wiesz-mieć rok życia
może wtedy chciałoby mi się żyć"
nie, nie wychodziłam
choć może pamiętasz
jak za pierwszym razem
powiedziałam, że mam Cię dość
i trzasnęłam drzwiami
teraz już
czekałam aż zaśniesz
chciałam zobaczyć
Twoją twarz
spokojną
...
Toruń, "Atmosfera"(widok z zewnątrz)
Spróbuj się uśmiechnąć mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńmimi ;) taki koncert to na pewno będzie bardzo pozytywne przeżycie! Wręcz megapozytywne :) aż Ci zazdroszczę tej energii, którą tam poczujesz :)
OdpowiedzUsuńKleo wciąż w sferze marzeń :) nie rozpoczęłam jeszcze realizacji :) ale to już tylko i wyłącznie moja wina :)
ja też się ciesze na ten koncert-bardzo bardzo;)
OdpowiedzUsuńi nawet perspektywa logistycznego nieogarnięcia ( czeka mnie zapewne spanie na dworcu;) jakoś nie przeraża
pozdrawiam i serdeczności!