Rok chopinowski dobiega końca.
w związku z "kulturalnym kacem"( że do tej pory ograniczyłam się do zabawy ławkami grającymi)
-Delie-dziękuję Ci za to;)
i korzystając z propozycji CSW znalazłam się wczoraj na koncercie w ramach projektu
Chopin - Pole Widzenia / Pole Słyszenia
Ideą przewodnią audiowizualnego festiwalu jest INTERPRETACJA MUZYKI FRYDERYKA CHOPINA. Wydarzenie koncentruje się wokół fenomenu kompozycji wybitnego Polaka zestawionych ze sztuką nowych mediów. (cyt. za http://csw.torun.pl/dzialania/festiwale/chopin-pole-widzenia-pole-slyszenia)
Wrażenia?
Dużo muzyki industrialnej ( w mojej opinii). Wir bodźców z którego nie sposób się wyrwać
( prawdę mówiąc zdarzały się osoby, które wychodziły w trakcie, najbardziej uderzyło mnie że były to osoby młode a panie w wieku dojrzałym dzielnie słuchały piły- może to jest właśnie szacunek do kultury?).
Dla mnie to eksperyment, który pokazuje jak bardzo zmieniło się źródło inspiracji
Naszą "naturą "(z której czerpał Mistrz )stały się "krajobrazy księżycowe"
Fabryki,maszyny, hałas, piłowanie...
Drażnienie
Muzyka współczesna-jak każdy rodzaj sztuki -wywołuje skrajne reakcje.
Nie chce się podobać wszystkim
Nie musi
kantowski paradygmat piękna minął
sztuka ma wytrącać z obojętności
z samozadowolenia
jak Sokrates
choć nie rości sobie praw do moralizowania
Ukochane buty-strasznie anty-kobiece;)
i coś do ucha-dwójka freaków( znów brak DOBREGO polskiego przymiotnika;(
i coś do ucha-dwójka freaków( znów brak DOBREGO polskiego przymiotnika;(
Rajstopy super:) Mogę w Twojej intencji włączyć jedną ławkę:) Mijam ją codziennie:)
OdpowiedzUsuńDelie,
OdpowiedzUsuńbędę ogromnie wdzięczna jeśli to zrobisz:)
pozdrawiam!