piątek, 10 grudnia 2010

pomiędzy...

Mówiłaś, ze to może skończyć się zawrotem głowy,
mdłościami rodem z Sartre'a
albo upadkiem
Nie można ciągle wpadać z jednaj skrajności w drugą
Huśtać się na huśtawce życia
pomiędzy 15 a 45

15- gdy musisz tłumaczyć się z każdego powrotu i prosić o zgodę na wszystko.
Kiedy myślisz, że ciągle jesteś zależna od tych, którzy "Cię utrzymują"
45- kiedy nachodzi nastrój melancholii znów o sobie przypomina i liczysz kolejne osoby, które
-mniej lub bardziej dosłownie- Cię zostawiły.
kiedy myślisz co zrobić na obiad, o której nastawić pralkę,
zrobić zakupy.
i sprawdzasz czy rachunki zapłacone.

nieprzystawalność...

a dowód osobisty po prostu się myli...



Budynek, w którym spędzam całe dnie....


 O tym utworze nie myślę inaczej niż "poetka śpiewa poetkę"

2 komentarze:

  1. Jeśli to Maius to ja też tam kiedyś spędzałam całe dnie...Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. jak miło, że zagląda tu ktoś "stąd". Pozdrawiam serdecznie i zapraszam!;)

    OdpowiedzUsuń